Ślub i wesele to dwa najważniejsze wydarzenia w naszym życiu. Bardzo starannie przygotowane przez długi czas definitywnie jest spotkaniem, które…wcale nam się nie podoba. Nie odczuwamy radości z tego, że taki dzień ma miejsce i chcemy tego, aby jak najszybciej cała impreza się zakończyła. Dlaczego tak się dzieje?
Czyj to jest dzień?
Powodem tego stanu rzeczy może być fakt ingerencji innych osób w ten wyjątkowy dzień. W dużej mierze mowa jest tutaj o rodzicach, którzy przyszłej parze młodej mówią co jest, co powinno być, a czego nie. I to nie tylko wtedy, kiedy rodzice wykładają pieniądze na ten dzień, ale również wtedy kiedy młodzi samodzielnie płacą za całą imprezę. Odnosi się to w szczególności do młodych osób, które ledwo przekroczyły dwudziesty rok życia (lub są jeszcze młodsze!) i boją się swoim rodzicom przeciwstawić. A tak właśnie być nie powinno przez co cała magia tego przyjęcia ulatnia się.
Wesele i ślub to dzień „młodych”. Dlatego też to oni powinni zdecydować czy chcą małe przyjęcie, czy też duże? Jeżeli nie stać ich na razie na duże przyjęcie, to może warto poczekać aż zostaną uzbierane odpowiednie finanse na ten dzień? Jeżeli chcemy małe przyjęcie, to nie gódźmy się na zapraszanie ciotek i wujków, których nigdy na oczy nie widzieliśmy, ponieważ będzie to bez sensu. Jeżeli kobiecie podoba się skromna sukienka ślubna, to nie warto zamawiać wielu falbanek, które podobają się mamie. Ślub i wesele niech będą dniem radości, miłości, której nie powinny przyćmić kaprysy innych osób.
